Czterech żołnierzy zostało zastrzelonych w środę w przedpołudniowym incydencie w bazie wojskowej w północnych Indiach, jak podała armia.
Singh w ostatnich miesiącach zgromadził ogromną rzeszę zwolenników
Incydent został zgłoszony około godziny 4.35 rano w bazie wojskowej Bathinda w Pendżabie, północnym stanie, gdzie napięcie jest wysokie z powodu lokalnego odrodzenia się ruchu separatystycznego.
Obszar ten jest nadal zamknięty i koordynowane jest wspólne dochodzenie z policją Pendżabu w celu ustalenia faktów w tej sprawie – napisano w oświadczeniu armii.
Główny urzędnik policji w Bathinda, G.S. Khurana, powiedział telewizji NDTV, że incydent nie wygląda na atak terrorystyczny.
Pendżab znajduje się w stanie zagrożenia od zeszłego miesiąca, kiedy władze rozpoczęły obławę na gorącego sikhijskiego separatystycznego kaznodzieję Amritpala Singha.
Singh w ostatnich miesiącach zgromadził ogromną rzeszę zwolenników, domagając się utworzenia Khalistanu, oddzielnej ojczyzny Sikhów, o którą walka wywołała śmiertelną przemoc w Pendżabie w latach 80-tych i 90-tych.
Wciąż pozostaje na wolności po tym, jak udało mu się uciec pomimo ogromnej akcji policyjnej z udziałem tysięcy policjantów i kilkudniowego zamknięcia internetu w całym kraju.
Źródło: AFP