Państwowa Konštrukta Defence, producent haubicy Zuzana, zwołuje w poniedziałek spotkanie posiadaczy praw autorskich po tym, jak czeska firma Excalibur Army splagiatowała system artyleryjski do produkcji haubicy Dita, będącej bezpośrednią konkurencją dla ukraińskiego eksportu.
Haubica Zuzana 2000 jest poprzednią wersją haubicy Zuzana 2
Twierdzenia te zostały po raz pierwszy wysunięte przez Romana Bobala, najwyższego rangą słowackiego artylerzystę, który pełni również funkcję przewodniczącego NATO Integrated Capability Group on Indirect Fire.
„Uważam, że Dita jest plagiatem naszej 155-milimetrowej samobieżnej armato-haubicy Model 2000 Zuzana. Producent Dity zmienił tylko pocisk” – powiedział Bobal w wywiadzie dla Denník N.
Excalibur Army, część holdingu CSG należącego do handlarza bronią Michala Strnada, zaprzeczyła zarzutom, że ich nowa haubica Dita jest kopią słowackiej Zuzany. Twierdzą oni, że oba modele wywodzą się jedynie ze wspólnej bazy, którą jest czechosłowacka haubica Dana.
Niemniej jednak, Konštrukta Defence ogłosiła, że chce zwołać spotkanie właścicieli praw do haubicy Zuzana 2000 w poniedziałek.
Haubica Zuzana 2000 jest poprzednią wersją haubicy Zuzana 2, którą Słowacja produkuje również dla Ukrainy. Większość praw do produkcji należy do Konštrukta Defence i Ministerstwa Gospodarki, a mniejsza część do Ministerstwa Obrony.
Chociaż Słowacja nie produkuje już Zuzany 2000, bardziej nowoczesna Zuzana 2, obecnie jeden z najlepszych systemów artyleryjskich na świecie, lub jej lżejsza wersja o nazwie EVA, są ważnymi elementami słowackiego przemysłu zbrojeniowego. Niedawno Konštrukta Defence podpisała umowę z Ukrainą na wspólne opracowanie niestandardowych wersji haubicy i dostarczenie ich na Ukrainę. Nowa czeska haubica stanowi bezpośrednią konkurencję.
Bobaľ twierdzi, że wielokrotnie ostrzegał wywiad wojskowy o możliwym plagiacie co najmniej dwa i pół roku temu. Później omawiał te informacje również z poprzednim ministrem obrony, Jaroslavem Naďem. Najnowsze oświadczenie ministerstwa jest takie, że podejrzenia „nie zostały do tej pory potwierdzone”.
Obecna sytuacja stanowi rzadki konflikt i może potencjalnie zaszkodzić dobrym stosunkom między czeskim i słowackim przemysłem obronnym. Sytuacja jest szczególnie delikatna, ponieważ słowacka umowa na produkcję niestandardowych haubic dla Ukrainy jest już zagrożona przez kandydata Smeru, który obiecał zakończyć wszelkie wsparcie wojskowe dla tego kraju.
Źródło: Euractiv