Paweł Rydzyński, szef stowarzyszenia polskich ekonomistów transportu, uważa, że porzucenie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego przez kolejny rząd byłoby stratą pieniędzy i potencjału.

Projekt CPK jest połączony z rozbudową polskiej sieci kolejowej
Budowa dużego węzła transportowego w Polsce, która była głównym sztandarowym projektem odchodzącego konserwatywnego rządu, jest zagrożona anulowaniem przez nadchodzącą liberalną koalicję.
Partie, które zdobyły większość w polskim parlamencie i prawdopodobnie utworzą następny rząd, bardzo krytycznie odniosły się do projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i obiecały jego dokładny audyt przed podjęciem decyzji o kontynuacji.
Ekonomista transportu Paweł Rydzyński powiedział portalowi wPolityce.pl, że to bardzo niefortunne, że taki projekt, który jest ekonomiczny, rozwojowy i mobilizujący, jest oceniany wyłącznie przez pryzmat polityczny. Jest sceptyczny, czy sama rozbudowa Lotniska Chopina w Warszawie może kiedykolwiek wystarczyć, nawet w połączeniu z dwoma mniejszymi portami lotniczymi Warszawa-Modlin i Warszawa-Radom, aby obsłużyć potencjalny wzrost ruchu pasażerskiego.
W 2022 r. polskie lotniska obsłużyły 41 mln pasażerów, którzy weszli na pokład 339 000 samolotów. Według prognoz cywilnego organu ds. ruchu lotniczego, w 2040 r. będzie 85 milionów pasażerów korzystających z 741 000 lotów, co stanowi wzrost o ponad 100 procent. Niektóre prognozy mówią jednak, że liczba pasażerów może wzrosnąć do 116 milionów osób korzystających z 961 000 lotów.
Rydzyński podkreślił, że wykonano już wiele pracy przy projektowaniu i przygotowaniu projektu CPK. Jest to podobne do przygotowywania budowy dróg czy linii kolejowych; koszty i czas rozruchu są zawsze znaczne i nie powinny być marnowane ze względu na polityczny kaprys.
Projekt CPK jest połączony z rozbudową polskiej sieci kolejowej, która jest niezbędna dla rozwoju transportu w Polsce, powiedział Rydzyński. Argumentował, że Polska wciąż cierpi z powodu faktu, że podczas rozbiorów trzy odrębne mocarstwa prowadziły różne polityki rozbudowy kolei, tworząc sieć, która nie odpowiada już obecnym potrzebom Polski. Plany szybszych połączeń kolejowych z nowym lotniskiem zawsze były postrzegane jako ważna część całego projektu budowy nowego portu lotniczego.
Projekt tej wielkości nigdy nie będzie tani, więc każdy niewielki wzrost, na przykład w celu poprawy rekompensaty za grunty, nie zmieni wiele w kosztach, powiedział Rydzyński.
„Nie jest megalomanią, by piąty co do wielkości kraj UE, którego największe lotnisko zajmuje poniżej 30. miejsca w UE pod względem przewożonych pasażerów, budował coś o większej przepustowości” – powiedział ekspert. Każda infrastruktura pociąga za sobą koszty, ale to korzyści dla gospodarki i społeczeństwa muszą być brane pod uwagę, dodał.
Źródło: Remix