Komentatorzy twierdzą, że represje są wymierzone we wszystko, co japońskie, ponieważ prawo dotyczy cosplayu i kimon.

Odkąd Tokio zaczęło wypuszczać wodę z uszkodzonej elektrowni między Chinami a Japonią doszło do napięć
Chiny zaproponowały ustawę karzącą więzieniem za przebieranie się w stroje, które „ranią uczucia narodu”, jako część nowej ustawy o bezpieczeństwie.
Komentatorzy twierdzą, że represje są wymierzone we wszystko, co japońskie, ponieważ ustawa dotyczy cosplayu i kimon.
Japońskie trendy są czerwoną szmatą dla wielu Chińczyków, którzy wciąż boleją nad okrucieństwami wojennymi swojego bliskiego sąsiada.
Jednak chińska młodzież jest mniej skłonna do utrzymywania takich urazów i – podobnie jak młodzi ludzie w wielu krajach azjatyckich – jest wielkimi fanami japońskiej kultury.
„Japońska popkultura wydaje się być dość popularna wśród większości młodych Azjatów – w tym między innymi w Chinach – anime, manga, moda, produkty kosmetyczne, tego typu rzeczy” – powiedziała Emily Chern, obserwatorka Chin z Tokio i tajwańska agentka nieruchomości.
Zauważyła, że protesty wokół japońskiej kultury i ubioru zostały powiązane w doniesieniach prasowych z protestami przeciwko zrzucaniu oczyszczonych odpadów radioaktywnych z elektrowni jądrowej Fukushima do Oceanu Spokojnego. Jednak chińska młodzież jest mniej skłonna do utrzymywania takich urazów i – podobnie jak młodzi ludzie w wielu krajach azjatyckich – są wielkimi fanami japońskiej kultury.
Odkąd Tokio zaczęło wypuszczać wodę z uszkodzonej elektrowni pod koniec zeszłego miesiąca, między Chinami a Japonią powstał głęboki rozdźwięk.
Japończycy, podobnie jak większość krajów, podążają za nauką i deklarują, że akcja jest bezpieczna. Tymczasem Chiny nazwały to aktem terroryzmu naturalnego i zakazały importu owoców morza z Japonii.
Niektóre chińskie agencje rządowe zaproponowały zakaz turystyki do Japonii, „aby nagłośnić zbrodnie Japonii polegające na zanieczyszczaniu świata”.
Japońska telewizja donosiła o chińskich filmach w mediach społecznościowych, na których ludzie dzwonią z pogróżkami na japońskie numery telefonów po uwolnieniu ścieków z Fukushimy.
Wydaje się, że Chiny zrobiły niewiele, aby powstrzymać takie wybryki, które są echem antyjapońskich kampanii z przeszłości, które czasami przeradzały się w przemoc wobec Japończyków w Chinach.
Jedna z chińskich fanek mangi, która powiedziała, że została zatrzymana w sierpniu ubiegłego roku za noszenie kimona, została potępiona w mediach społecznościowych jako niepatriotyczna. Mężczyzna, który został zaatakowany przez ochroniarzy za zrobienie tego samego w 2019 roku, był również przedmiotem gorącej debaty, donosi CNN.
Według chińskiej państwowej gazety Global Times, kobieta w Wuhan została poproszona o opuszczenie parku za noszenie ubrań mylonych z japońskim kimonem w zeszłym tygodniu.
„Istnieje wiele uzasadnionych powodów do potępienia Japonii, począwszy od nieodpowiedzialnego zrzucania ścieków nuklearnych, zaprzeczania zbrodniom wojennym, nieprzyjaznej kontroli eksportu itp.” – czytamy w jednym z komentarzy.
Oczekuje się, że nowe prawo, jeśli zostanie przyjęte, będzie ukierunkowane na niektóre tradycyjne stroje w stylu japońskim i odzież wojskową, która przywołuje wspomnienia o japońskich okrucieństwach popełnionych podczas II wojny światowej w Chinach.
„Wielu Chińczyków nadal żywi urazę do Japonii z powodu wojny” – powiedziała Cheri Wen, która prowadzi firmę modową w Pekinie.
Od czasu zrzutu wody z Fukushimy, japońska ambasada w Pekinie doradza wszystkim swoim obywatelom, którzy odwiedzają lub mieszkają w Chinach, aby nie zwracali na siebie uwagi.
W Tokio większość mieszkańców podchodzi do sprawy z optymizmem. Japońska studentka mody i mediów Rina Sakurai powiedziała i, że działania Chin z pewnością przyniosą odwrotny skutek.
„Kontrolowanie ludzi nad tym, co wybierają do noszenia, może prowadzić do pozbawienia ich prawa do wyrażania siebie. To śliskie zbocze, prawda, na którym znajdują się Chiny?
„Z pewnością cel tego, co 'rani uczucia narodu’ może się zmieniać w zależności od sytuacji dyplomatycznej”.
Źródło: Reuters