Plotkom i spekulacjom na temat tego, kto miałby potencjalnie objąć wodze nad reprezentacją Polski w piłce nożnej po Czesławie Michniewiczu nie ma końca. Dziś swoje trzy słowa – a dosłownie: dwie litery – dorzucił do tego Zbigniew Boniek. Sugestywny wpis na jego Twitterze z pewnością dolał oliwy do ognia. Czy jednak rzeczywiście okaże się on prawdą?
Nenad Bjelica od lutego selekcjonerem reprezentacji Polski?
Wpis Zbigniewa Bońka to dokładnie dwie litery – NB, z obu stron otoczone polską flagą. Jeśli wiązać je właśnie z posadą trenera, pasują one jedynie do Nenada Bjelica – dobrze znanego w świecie piłkarskim selekcjonera. Chorwat w latach 2016-2018 miał okazję prowadzić Lecha Poznań, natomiast w 2021 roku – już jako szkoleniowiec swojego rodzimego NK Osijek – zmierzył się w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy z Pogonią Szczecin. Wygrał wtedy w dwumeczu, ostatecznie osiągając wynik 1:0.
Atutem tego trenera byłaby znajomość języka polskiego, ale i znajomość naszych rodzimych realiów. Co ciekawe, nie jest to pierwsza próba PZPN związania się z chorwackim szkoleniowcem. Jak on sam wyjawił, Boniek kontaktował się z nim już w 2021 roku, kiedy to szukał następcy Jerzego Brzęczka. Bjelica wtedy musiał jednak odmówić, gdyż wciąż miał trwający kontrakt z NK Osijek.
Wiadomość na temat ewentualnego zatrudnienia Nenada Bjelica to wciąż tylko plotka, jednak naprawdę bardzo pasująca do całej układanki. Warto przypomnieć, że media praktycznie każdego dnia przedstawiają kolejne nazwiska potencjalnych kandydatów. Z Polski i spoza niej. Jan Urban, Marek Papszun, Steven Gerrard, Vladimir Petković czy Herve Renard to tylko niektóre z nich.
Przyszłego trenera reprezentacji Polski niemal od razu czeka wyzwanie związane z grą w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2024 w Niemczech. Na szczęście dla niego – kimkolwiek miałby on być – Polska znalazła się w grupie z rywalami jak najbardziej w jej zasięgu. Pod koniec marca zagra z Czechami na wyjeździe i z Albanią u siebie. W czerwcu zaś stoczy bój z Mołdawią. Dopiero we wrześniu zawalczy zaś z Wyspami Owczymi.