W 2023 roku Artur Kozieja, właściciel i prezes grupy Europlan, został uhonorowany tytułem „Człowieka Roku Polskiego Hotelarstwa”. Rok później jego hotel Lake Hill Mazury Resort & Spa w Ostródzie zdobył tytuły „Najlepszego hotelu wypoczynkowego” i „Najlepszego obiektu spa & wellness” w Polsce. Jednak w nadchodzącym roku sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej.
Od 1 stycznia 2025 roku aż pięć spółek przedsiębiorcy związanego z celebrytką Kasią Sokołowską znalazło się w restrukturyzacji. Jedna z nich, Masuria Resort Investments (MRI), jest właścicielem i operatorem wyróżnionego hotelu w Ostródzie. Pozostałe cztery spółki są związane z siostrzanym hotelem Lake Hill Karkonosze Resort & Spa w Sosnówce.
Oba obiekty to condohotele, a długi wobec właścicieli pokoi i apartamentów mają zostać objęte układem. Artur Kozieja twierdzi, że w przypadku każdego z hoteli zadłużenie wynosi około 4 mln złotych. Skorzystanie z postępowania o zatwierdzenie układu ma ułatwić porozumienie z grupą ponad 400 osób.
Szef Europlanu podkreśla, że czynsze najmu w wyniku wysokiej inflacji wzrosły w ostatnich dwóch latach o ponad 27 procent i nie mogły być zrekompensowane podwyżkami cen usług hotelowych. Zapewnia, że pozostałe zobowiązania wszystkich restrukturyzowanych spółek są regulowane na bieżąco.
Analiza ksiąg wieczystych ujawnia, że nieruchomości obciążone są różnymi hipotekami. W Ostródzie pojawiły się m.in. hipoteki na rzecz ZUS i urzędu skarbowego, które jednak zostały lub zostaną wkrótce wykreślone. Hotel w Sosnówce obciążony jest dwiema hipotekami na rzecz spółki TT Finanse. Jesienią ubiegłego roku Artur Kozieja zaproponował właścicielom apartamentów spłatę zaległych należności w dwóch ratach oraz obniżkę czynszów. Propozycje te nie spotkały się z akceptacją, ponieważ nabywcy apartamentów byli wcześniej zapewniani o gwarantowanym zysku na poziomie 8 procent rocznie.
Właściciele apartamentów domagają się przeprowadzenia niezależnego audytu finansowego spółek oraz wprowadzenia większej transparentności w rozliczeniach. Szczególne wątpliwości budzi m.in. zakup udziałów w innej spółce Koziei za 5,7 mln złotych oraz nietypowe warunki udzielonych pożyczek.
Biznesmen zapewnia, że sytuacja finansowa jest pod kontrolą i w ciągu miesiąca planuje sprzedaż projektu w Zakopanem, która pozwoli spłacić zaciągnięte zobowiązania. Jednak właściciele apartamentów pozostają sceptyczni wobec tych zapewnień i nadal domagają się szczegółowych wyjaśnień.
Źródło: horecabc.pl
Kolejny matacz i przekręt. Drugi Palikot. Tacy ludzie powinni kończyć za kratami i wierzę że tak się stanie.