Spadkobierca Anheuser-Busch, Billy Busch, powiedział, że chciałby ponownie uczynić Bud Light wielkim, odkupując markę po tym, jak sprzedaż spadła po partnerstwie firmy z transpłciowym influencerem Dylanem Mulvaneyem.

Make America Great Again
Busch wypowiedział się na ten temat podczas podcastu konserwatywnego aktywisty Benny’ego Johnsona, który był transmitowany do tysięcy widzów w piątek. Bud Light stał się celem bojkotu po tym, jak marka wysłała Mulvaney spersonalizowaną puszkę piwa na początku tego roku, aby uczcić jej „365 dni dziewczęcości” w ramach kampanii promocyjnej.
Przychody ze sprzedaży w USA Anheuser-Busch, spółki macierzystej Bud Light, spadły o 10,5 procent w drugim kwartale 2023 roku, zgodnie z najnowszym raportem finansowym, przy czym firma przypisuje gwałtowny spadek sprzedaży hurtownikom i detalistom głównie z powodu spadku wolumenu Bud Light.
Odpowiadając na pytanie Johnsona, Busch powiedział, że byłby zainteresowany zakupem Bud Light, gdyby jego spółka macierzysta wprowadziła go na rynek.
Powiedział: „Wiem, że Anheuser-Busch InBev właśnie sprzedał osiem marek i jeśli kiedykolwiek zdecydują się sprzedać markę Bud Light, mogliby mi ją sprzedać, na pewno spróbowałbym zebrać kilka osób i kupić tę markę, ponieważ myślę, że możemy sprawić, że Bud Light znów będzie świetny”.
Końcowa fraza jest zmodyfikowaną wersją sloganu „Make America Great Again”, którego Donald Trump używał podczas swojej prezydenckiej kampanii wyborczej w 2016 roku. InBev, belgijska firma piwowarska, kupiła spółkę macierzystą Bud Light, Anheuser-Busch w 2008 roku za około 52 miliardy dolarów, przekształcając ją w największą firmę produkującą piwo na świecie. Rodzina Busch, która była właścicielem Anheuser-Busch przez ponad sto lat, zmniejszyła swoje udziały w firmie w latach 1989-2008, przez co nie była w stanie powstrzymać sprzedaży.
Zapytany o radę, jakiej udzieliłby obecnemu kierownictwu Bud Light, Busch odpowiedział: „Najpierw powiedziałbym 'uważaj, kogo zatrudniasz do marketingu’ – to ci młodzi, obudzeni … którzy chcą wepchnąć ci do gardła programy polityczne wychodzące z tych obudzonych szkół”. „Wychodzenie z reklamą, do której pijący piwo nie może się odnieść, po prostu nie ma sensu”.
Busch twierdził, że osoby zarządzające InBev miały problemy z nawiązaniem kontaktu z bazą klientów kultowych amerykańskich marek, które przejęli. Powiedział: „Nie sądzę, aby nowa firma InBev naprawdę rozumiała swoich odbiorców. Są zagraniczną firmą, przyjeżdżają do Ameryki, naprawdę znają się na finansach, wiedzą, jak ciąć wydatki – są świetni w tego typu rzeczach, ale czy naprawdę znają amerykańską publiczność? Pijących Bud Light?
„Oczywiście, że nie, bo inaczej nie wymyśliliby takiej kampanii reklamowej”.
Źródło: TFE