Komisja Europejska przyznała rację Polsce w sporze z Niemcami o odpady nielegalnie wwiezione do Polski od zachodniego sąsiada

Pod koniec września odbyło się przesłuchanie przed Komisją Europejską
Komisja Europejska przyznała rację Polsce w sporze z Niemcami w sprawie niemieckich odpadów nielegalnie wwożonych do kraju, poinformowała polska minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
„Niemcy muszą odebrać odpady nielegalnie składowane w Polsce! Komisja Europejska przyznała rację Polsce w sporze z Niemcami” – napisała w środę na swoim koncie X Anna Moskwa.
„Żądamy od władz w Berlinie odebrania w najbliższych dniach pozostawionych odpadów. Jeśli nie zrobią tego natychmiast, kolejnym krokiem będzie złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości” – dodała.
Moskwa załączyła zrzut ekranu opinii w tej sprawie wydanej przez Komisję, w której stwierdzono, że Niemcy „nie wywiązały się ze swoich zobowiązań do odbioru, w terminie 30 dni, odpadów z jednej lokalizacji (Tuplice) oraz w pewnym stopniu nie odebrały odpadów z innej lokalizacji (Stary Jawor)”.
To ostatnie stwierdzenie odnosi się do transportów zorganizowanych przez operatorów ALBA Niedersachsen-Anhalt i Altmarkische Entsorgung und Transport GmbH, „którzy zdawali się wiedzieć, że odbiorca odpadów nie posiadał odpowiedniego zezwolenia na gospodarowanie odpadami”, stwierdziła Komisja Europejska.
Pod koniec września odbyło się przesłuchanie przed Komisją Europejską w związku ze skargą Polski na odmowę Niemiec oczyszczenia 38 500 ton odpadów, które zostały przywiezione do Polski i nielegalnie składowane w kilku lokalizacjach, w tym w Tuplicach i Starym Jaworze.
Niemiecki rząd federalny twierdzi, że odpowiedzialność za tę sprawę ponoszą niemieckie władze regionalne, ale nie podjęły one żadnych działań w celu odzyskania odpadów. Polski kodeks karny przewiduje kary do 12 lat pozbawienia wolności i grzywny w wysokości do 2,5 miliona euro za składowanie i porzucanie odpadów.
Źródło: Remix