W pierwszym meczu półfinałowy Pucharu Ligi Angielskiej drużyna Southampton przegrała z Newcastle (czeka ją jeszcze rewanż) 0:1. O ile Southampton nie zapisał się na kartach historii tego spotkania nazbyt dobrze, na uwagę zasługuje pojawienie się na murawie Jana Bednarka – po raz pierwszy po cofnięciu jego wypożyczenia. Polski obrońca zmienił Kyle’a Walkera-Petersa w 88’ minucie spotkania. Jak się okazało, nie został przywitany przez kibiców z otwartymi ramionami.
Wypożyczenie Jana Bednarka i jego szybkie zakończenie
Jan Bednarek zmienił barwy klubowe latem 2022 roku, na zasadzie wypożyczenia przechodząc do Aston Villi. Polski obrońca już wtedy narzekał na problemy mentalne i oczekiwał zmiany środowiska. To właśnie drużyna Lwów miała dla niego takie stworzyć. Jak się jednak okazało, nie postawili na niego obaj trenerzy, którzy w tym czasie ją prowadzili, a sam Bednarek rozegrał w Aston Villi zaledwie trzy mecze, w pozostałych grzejąc ławkę.
Choć wypożyczenie wciąż powinno jeszcze trwać, Southampton je cofnął – decyzja ta była spowodowana jego fatalną postawą w grze defensywnej. Drużyna straciła aż 35 bramek w tym sezonie i plasuje się na drugim miejscu pod względem tej niechlubnej statystyki. To Bednarek ma być receptą na tę sytuację.
Powitanie na Stadionie St Mary’s
Jak się jednak okazuje, na powrót Bednarka na pewno nie czekali kibice klubu z Hampshire. We wspomnianym meczu z Newcastle Bednarek wszedł dopiero w 88. minucie – chyba tylko po to, by przywitać się właśnie z wielbicielami drużyny. Nie poszło jednak po jego myśli i choć zmieniany przez niego Walker-Peters zszedł z boiska z owacjami, jak donosi Magazyn Piłkarski, Polaka powitało buczenie i gwizdy niezadowolenia.
Nastroje kibiców bardzo rzadko zmieniają się z dnia na dzień. Niewykluczone zatem, że Polak z niezadowoleniem fanów będzie musiał radzić sobie również w kolejnych spotkaniach. Były piłkarz Lecha Poznań powinien zagrać w rewanżu z Newcastle United, który zadecyduje o awansie do finału rozgrywek o Puchar Ligi Angielskiej. Na pewno nie zobaczymy go zaś w FA Cup – jako że zagrał już w tych rozgrywkach z Aston Villą, według regulaminu, nie będzie mógł w nich wystąpić w barwach innego klubu. Również w takiej sytuacji.