W niedzielę Jarosław Kaczyński podczas spotkania ze zwolennikami Karola Nawrockiego w Siedlcach odniósł się do śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej pracownicy Prawa i Sprawiedliwości.Prezes PiS wspominał Barbarę Skrzypek jako wyjątkową osobę, z którą współpracował przez 30 lat. Określił ją mianem „chodzącej organizacji” i podkreślił jej niezwykłe zaangażowanie w pracę partii. Zaznaczył, że była archiwistką, która wyróżniała się niezwykłą sprawnością i pracowitością.
Kaczyński sugerował,że śmierć Skrzypek jest związana ze środowym przesłuchaniem przez prokuraturę w sprawie spółki Srebrna.Stwierdził, że kobieta ”padła ofiarą łotrów”, którzy doprowadzili do jej śmierci. Zapowiedział, że mimo prób zastraszania, nie zamierzają się cofnąć.
Prokurator Ewa Wrzosek, która prowadziła przesłuchanie, wydała oświadczenie, zapowiadając kroki prawne wobec osób kierujących pod jej adresem groźby. Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaznaczyła natomiast, że nie widzi związku między przesłuchaniem a zgonem Barbary Skrzypek.
Karol Nawrocki określił śmierć Skrzypek „największą ceną, jaką można zapłacić za życie w demokracji warczącej”. Kaczyński w dalszej części wystąpienia skrytykował rafała Trzaskowskiego, określając go jako polityka lewicy próbującego przedstawić się jako patriota.