Prokurator François Touret de Coucy ujawnił szczegóły tajemniczego incydentu, do którego doszło w lokalu. Według jego relacji, nieznany sprawca wszedł do środka, rzucił granat, po czym szybko uciekł, nie wypowiadając ani słowa.
Śledczy na razie wykluczają atak terrorystyczny, sugerując możliwość rozrachunków przestępczych. Prokurator zaznaczył, że jedna z głównych hipotez dotyczy powiązań ze światem handlu narkotykami.Sprawca prawdopodobnie był uzbrojony, choć nie potwierdzono jednoznacznie użycia broni.
obrażenia klientów lokalu powstały w wyniku eksplozji granatu. Policja prowadzi intensywne śledztwo, zmierzające do ustalenia tożsamości i motywów działania tajemniczego napastnika.