Asterix powraca na duży ekran w środę, gdy Francja próbuje dorównać Hollywood, wykorzystując nostalgię w walce o sukces kasowy.
Twórcy mieli nadzieję na sukces w Chinach
Krytycy mogą ubolewać nad miażdżącym brakiem oryginalności w Hollywood w ostatnich latach, kiedy to niechętne do ryzyka studia filmowe wracają do katalogu znanych franczyz superbohaterskich i sci-fi.
Ale nie ma wątpliwości, że to działa w zeszłym roku w pierwszej dziesiątce box office prawie każdego kraju znalazły się wyłącznie hollywoodzkie sequele, rebooty i adaptacje gier wideo.
Jest to szczególnie frustrujące dla Francji, gdzie ministrowie zastanawiają się, czy zwracają im się ogromne dotacje państwowe przeznaczane na przemysł filmowy.
Roselyne Bachelot, minister kultury w latach 2020-2022, w swojej najnowszej książce pogardliwie oceniła filmowców ze swojego kraju.
Bezpośrednie dotacje, zaliczki na poczet wpływów, zwolnienia podatkowe… stworzyły przemysł chroniony, który nie tylko nie dba o gusta widzów, ale wręcz wyraża pogardę dla filmów głównego nurtu i dochodowych – napisała.
Paryska firma Pathe chce być wyjątkiem, między innymi dlatego, że prowadzi również dużą sieć kin.
Czerpiąc z podręcznika Hollywood, przeznaczyła duże budżety na film Asterix i Obelix: Królestwo Środka oraz na Trzech muszkieterów, którzy po nim nastąpili.
W przygotowaniu jest również przeróbka Hrabiego Monte Cristo oraz biografia Charlesa de Gaulle’a.
Vincent Cassel występuje w obu nowych filmach Asterix i Trzej muszkieterowie
Prezes Pathe Ardavan Safaee powiedział AFP w zeszłym roku, że francuski system produkcji setek małych, artystycznych filmów nie jest opłacalny w dłuższej perspektywie i że Francja potrzebuje bardziej spektakularnych filmów, aby konkurować z hollywoodzkimi hitami i platformami streamingowymi.
Strategia ta prawdopodobnie sprawdzi się w kraju: cztery poprzednie filmy Asteriksa (w latach 1999-2012) sprzedały około 35 milionów biletów we Francji i prawie tyle samo w całej Europie.
W najnowszym filmie nie ma mowy o ryzyku popularne gwiazdy w tym Marion Cotillard i Vincent Cassel w roli Kleopatry i Juliusza Cezara obok gościnnych występów raperów, YouTuberów, a nawet piłkarza Zlatana Ibrahimovica mają skusić młodszych widzów do powrotu do kin.
Duże filmy, takie jak ten, reprezentują radość, celebrację robienia kina w bardzo swobodny i szeroki sposób – powiedział Gilles Lellouche, który odziedziczył duże rozmiary Obelixa po poprzednim gwiazdorze Gerardzie Depardieu.
Twórcy mieli nadzieję na sukces w Chinach, gdzie toczy się akcja filmu. Reżyser Guillaume Canet który gra również Asteriksa pojechał w 2019 roku z prezydentem Emmanuelem Macronem do Pekinu, aby zdobyć prawo do filmowania na Wielkim Murze. Jednak pandemia ostatecznie zniweczyła ten plan, a film nie znalazł jeszcze chińskiego dystrybutora.
Wielka Brytania i Stany Zjednoczone są również trudnymi rynkami, ponieważ widzowie nie są przyzwyczajeni do filmów familijnych z dubbingiem lub napisami.
Od czasu, gdy Artysta i Nietykalni biły rekordy popularności za granicą, minęło ponad dziesięć lat. Ale pomimo sporadycznych hitów takich jak Lucy i Valerian i miasto tysiąca planet Luca Bessona, sprzedaż biletów za granicą wykazuje tendencję spadkową.
To może się zmienić. Nie jest niespodzianką, że Asterix zostanie udostępniony na Netflix w USA streamer zrobił wiele, aby przezwyciężyć tradycyjną amerykańską niechęć do napisów dzięki hitowym programom zagranicznym, takim jak francuskie Lupin i Call My Agent.
Nadszedł właściwy czas, aby aktualizacje Trzech muszkieterów i Asterixa odniosły sukces w Ameryce, gdzie fani są głodni filmów i programów o zróżnicowanych i ekscytujących punktach widzenia – powiedział Paul Dergarabedian z amerykańskiej firmy analitycznej Comscore, zajmującej się analizą mediów.
Źródło: AFP