Zalecamy unikanie ogólnych i często dehumanizujących etykiet , takich jak biedni, chorzy psychicznie, Francuzi, niepełnosprawni, osoby z wyższym wykształceniem – napisała amerykańska agencja

Proszę pamiętać, że Francuzi to też ludzie
Amerykańska agencja Associated Press, której stylebook jest złotym standardem dla anglojęzycznego dziennikarstwa, stwierdziła, że w artykułach informacyjnych należy unikać używania dehumanizujących etykiet, takich jak Francuzi.
Zalecamy unikanie ogólnych i często dehumanizujących etykiet takich jak biedni, chorzy psychicznie, Francuzi, niepełnosprawni, osoby z wyższym wykształceniem” – napisała AP Stylebook na Twitterze.
Jesteśmy Francuzami, odpowiedział skrajnie prawicowy polityk Éric Zemmour.
Dziennikarze pospieszyli z propozycją własnych żartobliwych alternatyw dla „Francuzów”, od ludzi, którzy są Francuzami do ludzi doświadczających francuskości.
Do akcji włączyła się ambasada Francji w USA, zamieszczając zrzut ekranu z proponowanym nowym bio Ambasada Francuskości w USA z podpisem Chyba to już my.
Chociaż tweet AP wywołał raczej rozbawienie niż oburzenie, przypomina on kulturalną debatę w społeczeństwie francuskim na temat tak zwanych „woke ideas” z USA.
Francuski dziennik Le Monde zajął się tą historią w krótkim artykule, który był drugim najczęściej czytanym artykułem na jego stronie internetowej w piątek rano.
Odniesienie do 'Francuzów’, jak również odniesienie do 'absolwentów’ jest próbą pokazania, że etykiety, niezależnie od tego, czy są tradycyjnie postrzegane jako pozytywne, negatywne czy neutralne, nie powinny być używane w stosunku do nikogo, powiedziała Lauren Easton, wiceprezes AP ds. komunikacji korporacyjnej, w wywiadzie dla Le Monde.
Amerykańska agencja prasowa opublikowała w końcu w piątek rano uaktualnioną wersję tweeta, nie wspominając o „Francuzach”.
Użycie przez AP słowa 'Francuzi’ w tym tweecie było niestosowne i spowodowało niezamierzoną obrazę, wyjaśniła AP.
Źródło: Politico