Akcje Burberry Group PLC spadły w czwartek najbardziej od dekady po ogłoszeniu, że brytyjski producent trenczów prawdopodobnie nie osiągnie swoich rocznych celów w zakresie przychodów, powołując się na globalne spowolnienie wydatków na luksus.

LVMH poinformował o spadku popytu na produkty wysokiej jakości
Nawet przy półrocznych zyskach operacyjnych na poziomie 276,64 mln USD, czyli 15% w porównaniu z rokiem ubiegłym, dyrektor generalny Jonathan Akeroyd powiedział, że Burberry powiedział, że firma robi „duże postępy” w realizacji celów strategicznych.
„Kontynuowaliśmy budowanie dynamiki wokół naszej nowej kreatywnej wizji, wprowadzając we wrześniu naszą kolekcję Winter 23, pierwszą zaprojektowaną przez Daniela Lee” – powiedział Akeroyd w oświadczeniu.
Dodał: „Chociaż środowisko makroekonomiczne stało się ostatnio trudniejsze, jesteśmy pewni naszej strategii, aby zrealizować nasz potencjał jako nowoczesnej brytyjskiej marki luksusowej i nadal jesteśmy zaangażowani w osiąganie naszych średnio- i długoterminowych celów”.
Tymczasem słabszy popyt na dobra luksusowe odbił się ostatnio na kilku dużych domach mody.
W ubiegłym tygodniu luksusowa grupa Richemont była najnowszym dowodem słabnącego popytu konsumentów na luksusowe zegarki, biżuterię i odzież. Właściciel Cartier Jewelry poinformował o zyskach za pierwsze półrocze, które nie spełniły prognoz Wall Street.
Prezes Richemont Johann Rupert powiedział w rozmowie z analitykami, że inflacja, spowolnienie wzrostu gospodarczego i rosnące napięcia geopolityczne szkodzą nastrojom, podczas gdy pełne skutki stóp procentowych nie są jeszcze widoczne.
Również w ubiegłym tygodniu akcje Diageo, firmy stojącej za tequilą Don Julio, spadły w następstwie ostrzeżenia o „istotnie słabszych” wynikach w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach.
W październiku konglomerat luksusowy LVMH, kontrolowany przez miliardera Bernarda Arnaulta, poinformował o spadku popytu na produkty wysokiej jakości, takie jak wyroby skórzane, perfumy, zegarki i wina, w Chinach, Europie i Stanach Zjednoczonych.
Globalne spowolnienie w branży luksusowej jest złowieszczym sygnałem, że gospodarka zmierza w kierunku „twardego” lub „miękkiego” lądowania w następstwie najbardziej agresywnego od pokolenia zacieśniania polityki pieniężnej przez banki centralne w celu okiełznania inflacji.
W drugim kwartale, który zakończył się 30 września, Burberry podało, że spadająca sprzedaż w USA i spowolnienie w Chinach doprowadziły do wzrostu sprzedaży w porównywalnych sklepach tylko o 1%, w porównaniu do 18% w pierwszym kwartale roku. Firma ostrzegła, że cele dotyczące przychodów na rok kończący się w marcu 2024 r. nie zostaną osiągnięte i zauważyła, że zyski będą niższe od prognoz analityków.
Akcje spadły aż o 11% po tej wiadomości, co było największym spadkiem w ciągu dnia od 20% spadku 11 września 2012 roku.
Źródło: ZH