Wojna nuklearna wydaje się bardziej aktualna niż kiedykolwiek od lat 80 XX wieku. Rosja, dysponująca największymi na świecie zapasami broni jądrowej, jest zaangażowana w otwarty konflikt z Ukrainą, jednocześnie swobodnie grożąc użyciem taktycznej broni jądrowej.
Korea Północna, która jako pierwsza na świecie zdobyła broń jądrową, również otwarcie grozi jej użyciem.
Prezydent USA Joe Biden mówi o zbliżającym się „armagedonie”, porównując obecną sytuację do kubańskiego kryzysu rakietowego. Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres ocenił konflikt nuklearny jako „w sferze możliwości”.
Spis treści
Jak wyglądałaby dziś wojna nuklearna?
Prognostycy oceniają, że szanse na nietestowy wybuch broni jądrowej wzrosły do około dziesięciu procent. Zazwyczaj szanse na niesprawdzoną eksplozję oscylują wokół jednego procenta, a więc prawdopodobieństwo użycia broni jądrowej wzrasta o tysiąc procent. W związku z tym światowi przywódcy, a także wielu obywateli świata, po raz pierwszy od wielu pokoleń zadają sobie pytanie: jak wyglądałaby wojna jądrowa?
Badanie przeprowadzone przez Rutgers University sugeruje, że nawet „ograniczona” wymiana broni jądrowej miałaby drastyczne konsekwencje dla ludzkości.
Na przykład, ograniczona wymiana między Indiami a Pakistanem, jak wynika z badania, może potencjalnie zdziesiątkować globalne dostawy żywności, prowadząc do szalejącej śmierci na całym świecie. Zespół z Rutgers stwierdził, że taka wymiana, obejmująca mniej niż 3% światowych zapasów, mogłaby zabić jedną trzecią światowej populacji w ciągu zaledwie dwóch lat.
A wymiana nuklearna na dużą skalę, coś między USA a Rosją? To mogłoby wymazać trzy czwarte światowej populacji, ponownie, w ciągu zaledwie dwóch lat.
„To naprawdę przestroga, że każde użycie broni jądrowej może być katastrofą dla świata” – powiedział autor badania, klimatolog z Rutgers Alan Robock.
Wojna nuklearna oznacza, że ziemia zmieni się na zawsze
Badanie Robocka było pierwszym, które dokładnie przeanalizowało zakłócenia, jakie wojna nuklearna spowodowałaby dla klimatu i dostaw żywności. Wyniki były wstrząsające. Gdyby zdetonowano nawet garstkę z kilku tysięcy broni jądrowych na świecie, wywołałoby to ogromne burze z ogniem. Burze te spowodowałyby wzrost ilości sadzy. Sadza zablokowałaby słońce. Z zablokowanym światłem słonecznym, atmosfera uległaby ochłodzeniu. Ochłodzenie atmosfery wpłynęłoby na wszystko, od produkcji roślinnej po zbiór ryb. Rezultat: wymiana jądrowa, która zabiła dziesiątki milionów w bezpośredniej strefie wojny, ostatecznie doprowadziłaby do śmierci setek milionów ludzi na całym świecie z powodu głodu.
„Moim zdaniem”, powiedział Robock, „nasza praca jest egzystencjalnym zagrożeniem dla broni jądrowej – pokazuje, że nie możesz użyć broni jądrowej. Jeśli ich używasz, jesteś jak zamachowiec samobójca. Próbujesz zaatakować kogoś innego, ale umrzesz z głodu”.
Indie i Pakistan – Największe wyzwanie nuklearne
Zespół Robocka zwrócił szczególną uwagę na konsekwencje wymiany nuklearnej pomiędzy Indiami i Pakistanem – ponieważ, pomimo szermierki pomiędzy USA i Rosją, Indie i Pakistan, które mają wspólną granicę, sporne terytorium i porównywalne arsenały nuklearne, pozostają najbardziej prawdopodobnymi narodami do zaangażowania się w wojnę nuklearną.
Gdyby oba kraje wycelowały w siebie nawzajem broń jądrową, badania Robocka wykazały, że eksplozje, pożary i promieniowanie zabiłyby 127 milionów ludzi w Azji Południowej; 37 milionów ton sadzy zostałoby wyrzuconych do atmosfery; globalne temperatury obniżyłyby się o ponad 5 stopni Celsjusza – do poziomu nie doświadczonego od ostatniej epoki lodowcowej. Spadek temperatury zniszczyłby produkcję żywności, tak bardzo, że „kalorie dostępne z głównych upraw i rybołówstwa” spadłyby „nawet o 42%”, co spowodowałoby klęskę głodu, która zabiłaby ponad 2 miliardy ludzi na całym świecie.
5 miliardów zabitych w wojnie nuklearnej USA-Rosja
Wymiana ognia między USA a Rosją, choć mniej prawdopodobna, byłaby bardziej katastrofalna: szacuje się, że na całym świecie zginęłoby 5 miliardów ludzi – być może nawet 6,7 miliarda w górnej granicy szacunków.
„Każdy z dziewięciu krajów posiadających broń jądrową, do których należą również Chiny, Korea Północna, Francja, Izrael i Wielka Brytania, dysponuje wystarczającą siłą ognia, aby spowodować ogromne cierpienie i śmierć na całym świecie, a sadza uniosła się w niebo i wywołała efekt domina w postaci katastrofalnego ochłodzenia i głodu” – napisał Alex Wigglesworth dla LA Times.
Źródło: 19fortyfive.com