Przeciążona łódź przewożąca migrantów wywróciła się przed świtem w sobotę w kanale La Manche, zabijając co najmniej sześć osób i pozostawiając ponad 50 innych do uratowania, podały francuskie władze.
Szacuje się, że około 65 osób weszło na pokład łodzi, a dwie osoby mogą nadal zaginąć na morzu, podała Prefektura Morska Kanału La Manche i Morza Północnego.
Kiedy ratownicy wyłowili ludzi z wody, sześć osób było początkowo w stanie krytycznym. Jeden z nich, który został przetransportowany helikopterem do szpitala w Calais, został uznany za zmarłego, a pozostałych pięciu zginęło później i zostało przetransportowanych na brzeg.
„Dziś rano łódź z migrantami wywróciła się w pobliżu Calais” – powiedziała w mediach społecznościowych francuska premier Elisabeth Borne. „Moje myśli są z ofiarami”.
Śmierć nastąpiła, gdy rządząca Wielką Brytanią Partia Konserwatywna próbowała powstrzymać przeprawy małych, często niezdatnych do żeglugi łodzi, stosując różne strategie, które znalazły się pod ostrzałem za niepowodzenie w powstrzymaniu napływu migrantów.
Władze francuskie odnotowały wyraźny wzrost prób przeprawy z wybrzeża od czwartku, kiedy nadeszła łagodniejsza pogoda. Brytyjskie władze podały, że 755 osób przepłynęło kanał w czwartek na małych łodziach, co jest najwyższą dzienną liczbą w tym roku.
Liczba przybywających małych łodzi spadła o 15% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Do czwartku wykryto 15 826 imigrantów, w porównaniu do 18 600 w ubiegłym roku.
W ubiegłym roku pięciu migrantów zginęło, a czterech uznano za zaginionych podczas próby przedostania się z północnego wybrzeża Francji. W listopadzie 2021 r. zatonęła łódź przewożąca migrantów, w wyniku czego zginęło 27 osób.
Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman, która powiedziała na platformie X, dawniej znanej jako Twitter, że doszło do „tragicznej utraty życia”, spotkała się w sobotę z funkcjonariuszami Border Force.
Ten incydent jest niestety kolejnym przypomnieniem o ekstremalnych niebezpieczeństwach związanych z przeprawą przez kanał La Manche na małych łodziach i o tym, jak ważne jest, abyśmy przełamali model biznesowy przemytników ludzi i zatrzymali łodzie” – powiedział rzecznik Braverman w oświadczeniu.
Premier Rishi Sunak uczynił z „powstrzymania łodzi” hasło wyborcze i główny punkt swojej platformy politycznej, ale jego wysiłki napotykają na niepowodzenia.
Centralnym elementem polityki mającej na celu zniechęcenie ludzi do ryzykowania życia na morzu jest ustawodawstwo, które deportowałoby uchodźców, którzy przybyli nielegalnie z powrotem do ich kraju ojczystego lub bezpiecznego kraju trzeciego. Plany przewożenia ludzi do Rwandy zostały jednak odrzucone przez sąd apelacyjny i są obecnie zaskarżane do Sądu Najwyższego.
Gdy konserwatyści rozpoczęli to, co nazywali „tygodniem małych łodzi”, okrzyknęli pierwsze przybycie w poniedziałek osób ubiegających się o azyl, które miały zostać zakwaterowane w czymś, co zasadniczo było pływającym akademikiem zacumowanym u południowego wybrzeża Anglii.
Barka Bibby Stockholm, która była wykorzystywana do zakwaterowania pracowników platform wiertniczych, została wynajęta, aby zaoszczędzić 6 milionów funtów (7,6 miliona dolarów) wydawanych każdego dnia na hotele dla około 51 000 osób ubiegających się o azyl.
Został on wyposażony tak, aby pomieścić 500 osób, ale w piątek początkowe 39 osób na pokładzie musiało zostać ewakuowanych, gdy w wodzie znaleziono śmiertelną bakterię wywołującą chorobę legionistów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że nikt na pokładzie nie zachorował.
Grupy charytatywne na rzecz uchodźców i członkowie opozycyjnej Partii Pracy ostro skrytykowali politykę Sunaka, ale nawet jego koledzy Torysi skrytykowali fiasko barki.
Poseł David Davis powiedział, że nawet gdyby barka działała prawidłowo, pomieściłaby tylko jeden dzień nowo przybyłych i wskazał na potrzebę szybszego rozpatrywania wniosków o azyl.
„Najważniejszą rzeczą, która została ujawniona, była zdumiewająca niekompetencja samego Home Office” – powiedział Davis w wywiadzie dla BBC Radio 4. „Naprawdę, naprawdę trudno jest zrozumieć, jak na wszystkich poziomach nie można było tego wcześnie wykryć”.
Steve Smith, dyrektor generalny organizacji charytatywnej Care4Calais, nazwał śmierć uchodźców przerażającą tragedią, której można było zapobiec, gdyby Wielka Brytania pozwoliła ludziom ubiegać się o azyl we Francji i bezpiecznie podróżować do Wielkiej Brytanii.
„Ta straszna ofiara śmiertelna po raz kolejny pokazuje, że uchodźcy potrzebują systemu bezpiecznego przejścia do Wielkiej Brytanii” – powiedział Smith. „Z dnia na dzień wyeliminowałoby to przemytników ludzi z biznesu”.
Zgłoszenie z łodzi patrolowej o statku migrantów w niebezpieczeństwie w pobliżu Sangatte we Francji wywołało w sobotę operację poszukiwawczo-ratowniczą, w której uczestniczyły statki brytyjskie i francuskie. Trzy francuskie statki, helikopter i samolot przeszukały obszar, a dwa brytyjskie statki uczestniczyły w poszukiwaniach.
36 osób zostało zabranych do portu w Calais na francuskiej łodzi, a co najmniej 22 osoby zostały zabrane do Dover przez brytyjskich ratowników.
Źródło:CBS