Prezydent USA Joe Biden odwiedzi w przyszłym tygodniu Belfast w Irlandii Północnej, aby uczcić 25. rocznicę zawarcia Porozumienia Wielkopiątkowego (GFA), układu pokojowego, który położył kres dziesięcioleciom przemocy na tle religijnym w Irlandii.
Wojna to straszna rzecz
Od 1998 roku, kiedy zawarto porozumienie, wiele się zmieniło, ale w wyobraźni obywateli europejskich i amerykańskich porozumienie to żyje jako mistrzowski krok we współpracy międzynarodowej, który kiedyś wydawał się niemożliwy.
Czym były Kłopoty w Irlandii Północnej?
The Troubles to termin określający przemoc na tle wyznaniowym, która miała miejsce w Irlandii Północnej i która doprowadziła do śmierci ponad 3.500 osób i jeszcze większej liczby ofiar. Przerażające ataki terrorystyczne były dokonywane przez członków organizacji paramilitarnych, podobnie jak akty brutalności ze strony policji i wojska.
Konflikt między republikanami (zwolennikami zjednoczonej Irlandii, wywodzącymi się w większości ze środowisk katolickich) a unionistami (protestantami lojalnymi wobec Wielkiej Brytanii) istniał od wieków. Ale to właśnie podział Irlandii w 1921 roku – w wyniku którego powstała Irlandia Północna – niektórzy uważają za główny punkt zwrotny.
Nowa prowincja Wielkiej Brytanii obejmowała sześć z 32 hrabstw Irlandii. Z założenia Irlandia Północna była domem dla większości unionistów. Wywołało to ogromny gniew wśród północnoirlandzkich republikanów, którzy czuli się teraz mniejszością we własnym kraju.
Dokładny katalizator konfliktu jest kwestią sporną. Uniwersytet Ulsterski wymienia śmierć Francisa McCloskey’a, 67-letniego republikańskiego katolika, dzień po tym, jak został uderzony pałką policyjną w czasie protestu, jako pierwszą śmierć w Troubles, chociaż nawet okoliczności jego śmierci są sporne. Zmarł on 14 lipca 1969 roku.
Od tej daty lista gwałtownych incydentów wydłuża się. Niektóre ataki zostały przeprowadzone przez unionistyczne grupy paramilitarne. Niektóre były dokonywane przez funkcjonariuszy policji lub wojska na protestujących, jak na przykład niesławne zabójstwa „Krwawej niedzieli” w 1972 roku, kiedy to 14 osób zostało zastrzelonych podczas protestu na rzecz praw obywatelskich. Niektóre były zamachami bombowymi przeprowadzonymi przez republikańskie grupy paramilitarne, w tym przez Tymczasową Irlandzką Armię Republikańską (IRA).
IRA jest prawdopodobnie najbardziej znaną grupą paramilitarną z okresu konfliktu, ze względu na skalę swoich ataków, z których dwa uderzyły w serce brytyjskiego establishmentu.
W 1979 r. ochotnik IRA zamordował lorda Louisa Mountbatten, członka rodziny królewskiej, który był mentorem obecnego króla Karola. W 1984 r. grupa zbombardowała hotel, w którym przebywała ówczesna premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, zabijając członków jej rządzącej Partii Konserwatywnej.
Byli członkowie IRA uzasadniają swoje wcześniejsze ekstremalne działania twierdząc, że nie było innego wyjścia. Wojna to straszna rzecz. Ważne jest, jak z niej wyjść i zawrzeć pokój. Istniała alternatywa dla konfliktu, była nią demokracja, ale nie istniała – mówi CNN Martina Anderson, była wolontariuszka IRA.
W 1986 r. Anderson została skazana na dożywocie za spiskowanie w celu wywołania eksplozji. Została zwolniona, podobnie jak wiele innych osób, na mocy porozumienia GFA i została wybranym politykiem Sinn Fein, niegdyś blisko związanej z IRA, a obecnie największej partii politycznej w Irlandii Północnej.
W wyniku konfliktu powstało w sumie 1 971 więźniów politycznych: 1.874 było republikanami, a 107 unionistami, jak podaje Ulster University.
Rok 1968 był również rokiem, w którym nastąpił jeden z najważniejszych przełomów politycznych w północnoirlandzkim procesie pokojowym. We wrześniu tego roku Gerry Adams, przewodniczący Sinn Fein, kiedy partia ta miała jeszcze powiązania z IRA, i John Hume, lider bardziej mainstreamowej partii republikańskiej, Partii Socjaldemokratycznej i Partii Pracy (SDLP), spotkali się w tajemnicy.
Obaj byli gorzkimi rywalami politycznymi, ale ich pierwsze spotkanie z wielu utorowało drogę do zawieszenia broni przez IRA, które w latach 90. stworzyło przestrzeń do negocjacji, które doprowadziły do zawarcia GFA.
Jak doszło do zawarcia Porozumienia Wielkopiątkowego?
Pod koniec lat 80. i w latach 90. ze wszystkich stron wzrosła gotowość do zakończenia przemocy i znalezienia jakiegoś wynegocjowanego pokoju. Liczne zawieszenia broni zawierane przez IRA były łamane, gdy IRA uznawała, że rząd brytyjski prowadzi negocjacje w złej wierze. Ale postęp był stały.
Najważniejszy punkt zwrotny nastąpił w 1997 roku, kiedy zarówno w Irlandii, jak i w Wielkiej Brytanii wybrano nowych przywódców z energią i mandatem do przeforsowania porozumienia pokojowego. Bertie Ahern został nowym przywódcą koalicji mniejszościowej w Irlandii, a Tony Blair z Partii Pracy uzyskał większość 179 miejsc w parlamencie brytyjskim. Wraz z poparciem prezydenta USA Billa Clintona zaistniały warunki do zawarcia porozumienia.
Istniało prawdziwe poczucie, że jeśli nie zrobimy tego teraz, to moment może nam umknąć – mówi Paul Bew, który podczas negocjacji GFA doradzał ówczesnemu liderowi unionistów, Davidowi Trimble z Ulster Unionist Party. Wszyscy skupiali się na natychmiastowym pokoju i stabilności, a nie na polityce długoterminowej. To oznaczało, że umowa nie była doskonała, ale przyniosła stabilność – dodaje Bew.
Teraz głównym punktem spornym było to, jak ułagodzić partie znajdujące się na skrajnych obrzeżach debaty. Sinn Fein, która podczas negocjacji kontaktowała się z IRA, domagała się dwóch głównych rzeczy: odłożenia likwidacji broni przez IRA na później, co mogłoby być procesem stopniowym, a nie natychmiastowym. Partia chciała również uwolnienia republikanów, których uważała za jeńców wojennych.
Demokratyczna Partia Unionistyczna ostatecznie nie poparła układu w kwestii rozbrojenia – dzięki temu Sinn Fein uzyskała w ostatecznym porozumieniu wiele z tego, co chciała.
Ponieważ jednak umowa cieszyła się szerokim poparciem zarówno wśród polityków, jak i opinii publicznej w Irlandii Północnej i Republice Irlandii, poparcie DUP nie było ostatecznie potrzebne. 10 kwietnia 1998 roku, po miesiącach negocjacji, w których żaden wynik nie był pewny, ogłoszono, że umowa została zawarta.
Alastair Campbell, bliski doradca Blaira w tamtym czasie, wspomina ostatnie godziny negocjacji jako „magiczne”.
Przez kilka dni narastało poczucie historii. Albo wydarzy się coś bardzo dobrego, albo bardzo złego. Potem wszystko zaczęło się układać w całość. Myślę, że zmęczenie i brak jedzenia miały w tym swój udział. Ale przede wszystkim była to grupa ludzi, którzy chcieli to zrobić.
Bew wskazuje również na zmęczenie jako główny czynnik, który przyczynił się do zakończenia negocjacji. „W ostatnich godzinach widziałem, jak jeden człowiek wszedł na ścianę. Patrzył na ścianę, jakby go uderzyła”.
Co zawiera Porozumienie Wielkopiątkowe?
Umowa przyznaje, że w Irlandii Północnej większość ludzi chce pozostać w Wielkiej Brytanii, ale znaczna mniejszość popiera zjednoczoną Irlandię. Przyznaje również, że na całej wyspie większość chce zjednoczenia Irlandii. Umowa uznaje wszystkie te opinie za ważne.
Rozwiązanie polityczne zaproponowane w umowie polega na tym, że Irlandia Północna ma zdecentralizowany rząd, który musi składać się zarówno z unionistów, jak i republikanów na zasadzie podziału władzy.
Uznaje ono, że Irlandia Północna jest częścią Zjednoczonego Królestwa, ale daje obywatelom elastyczność polegającą na możliwości pełnej identyfikacji jako Irlandczycy lub Brytyjczycy.
Istotna część umowy dotyczy wyłącznie stosunków Północ-Południe. Chociaż umowa nie mówi nic konkretnego o otwartej granicy, to jednak wyraźnie zachęca do sytuacji, w której na granicy lądowej między Irlandią Północną a Republiką Irlandii występują jak najmniejsze tarcia. W późniejszym czasie sytuacja ta stałaby się niezwykle skomplikowana z powodu Brexitu, czyli wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Umowa zawiera rozdziały dotyczące likwidacji broni i szerszych kwestii bezpieczeństwa. Język użyty w porozumieniu jest często opisywany jako „konstruktywna dwuznaczność”, która pozwoliła na przeciąganie sprawy, aby zadowolić Sinn Fein i zapewnić przestrzeganie zawieszenia broni przez IRA. Strona unionistyczna zgodziła się również na zwolnienie z więzień dużej liczby republikanów.
Jak się trzyma umowa i czy Brexit miał na nią negatywny wpływ?
To zależy od tego, kogo się zapyta. Większość osób, które uczestniczyły w rozmowach i żyły w czasie konfliktu, powie, że pomimo obecnych problemów – przede wszystkim zdecentralizowanego zgromadzenia Irlandii Północnej, często nazywanego Stormont, które nie obraduje od ubiegłego roku, ponieważ DUP nie chce przystąpić do podziału władzy – sytuacja jest nadal znacznie lepsza niż w czasie konfliktu.
Norman Baxter, emerytowany starszy oficer policji w Irlandii Północnej, wskazuje na upadek grup paramilitarnych jako kluczowy obszar sukcesu.
Ataki nadal się zdarzają, ale naprawdę zostały zredukowane do małych grup skutecznie zorganizowanych gangów przestępczych. Nie mają one takiej broni ani zasięgu, jak IRA. Nie mają też spójnej ideologii. Być może nadal są aktywne, ale pomysł, że mogłyby dokonać czegokolwiek na skalę najgorszych dni, jest teraz po prostu niewyobrażalny – mówi.
Po stronie republikańskiej Anderson, były wolontariusz IRA, który stał się politykiem Sinn Fein, mówi: Urodziliśmy się w państwie, które nas nie chciało i nie mieliśmy praw obywatelskich, równości, praw człowieka, demokratycznej i pokojowej drogi do samostanowienia. Teraz mamy.
Jednak od 1998 roku sytuacja polityczna zmieniła się diametralnie w sposób, którego nie mógł przewidzieć układ pokojowy.
Ówczesne grupy skrajne, DUP i Sinn Fein, są obecnie największymi partiami obu społeczności. Ich wzajemna niechęć nie jest już śmiertelna, ale jest bardzo realna.
Brexit bez wątpienia skomplikował i zaostrzył animozje. Czymś, co poważnie pomogło GFA przetrwać, był fakt, że oba kraje znajdowały się w sferze regulacyjnej UE. Może to zabrzmi banalnie, ale oznaczało to, że nie było potrzeby sprawdzania osób lub towarów podróżujących między nimi, co zmniejszało potencjał wrogości.
Konieczność uniknięcia twardej granicy między nimi była jednym z najbardziej drażliwych obszarów negocjacji między UE a Wielką Brytanią. Obie strony ostatecznie zdecydowały i uzgodniły, że nie może być mowy o twardej granicy. DUP jest wściekła i czuje się sprzedana przez rząd brytyjski, ponieważ w rezultacie powstała efektywna granica na Morzu Północnym, pomiędzy Irlandią Północną a Wielką Brytanią. Tymczasem wielu po stronie republikanów i Sinn Fein czuje, że członkostwo w UE zostało im odebrane wbrew ich woli.
Jak to ujął Anderson: Polegaliśmy na UE w kwestii naszych praw w Irlandii Północnej. Głosowaliśmy za pozostaniem.
Ale Brexit nie jest jedyną rzeczą, która pogarsza stosunki między unionistami a republikanami.
Największe zagrożenie dla porozumienia w tej chwili prawdopodobnie nie pojawi się w jakiejś wielkiej, dramatycznej formie, ale raczej jako erozja kroplowa – mówi Katy Hayward, ekspertka ds. Brexitu i Irlandii Północnej na Queen’s University Belfast.
Zastój, w którym rząd nie zasiada, i próżnia, jaką tworzy w przywództwie politycznym, nie są pozbawione kosztów i konsekwencji. Jest to szczególnie prawdziwe w Irlandii Północnej, gdzie instytucje demokratyczne powstały jako alternatywa dla stosowania przemocy w celach politycznych.
Dlaczego Ameryce tak bardzo zależy?
Pomijając fakt, że Bill Clinton przewodniczył negocjacjom, GFA od dziesięcioleci cieszy się w USA w dużej mierze dwupartyjnym poparciem. Tożsamość irlandzka jest w USA nadal silna, a irlandzcy dyplomaci mają reputację, że wykorzystują międzynarodową sympatię do Irlandii, aby wybić się ponad swoje siły.
Biden, który identyfikuje się jako Irlandczyk, wielokrotnie powtarzał, że nie ma alternatywy dla GFA i że nie można pozwolić, aby Brexit podważył pokój.
Co czeka nas w przyszłości?
W Irlandii Północnej nie jest idealnie i nie wiadomo, jaka przyszłość czeka mieszkańców tej prowincji. Z porozumieniem wyrosło już pokolenie. Niebezpieczeństwo, które dostrzegają osoby po wszystkich stronach sporu, polega na tym, że ludzie zapominają, iż pokój nie jest nieunikniony. Oczywiście, sytuacja jest lepsza niż w czasach konfliktu. Ale polityka Irlandii Północnej bez wątpienia się zmieniła.
Każdy, kto rozmawiał z CNN na potrzeby tego artykułu, podkreślał to w różnych punktach swoich wywiadów: Nigdy nie było pewne, że GFA zostanie uzgodniona i nigdy nie było pewne, że się utrzyma. Niejasne sformułowania dotyczące wycofania broni i celowo dwuznaczne interpretacje są możliwe przy dobrej wierze obu stron. Ale jest po prostu faktem, że w polityce północnoirlandzkiej i brytyjskiej jest mniej dobrej woli niż w 1998 roku.
Źródło: CNN