W sobotę rano w całym Chile szalało 251 pożarów, z czego 151 było pod kontrolą, jak podała chilijska agencja ds. klęsk żywiołowych Senapred.
Rekordowo wysokie temperatury
W sobotę Chile rozszerzyło stan wyjątkowy na kolejny region, ponieważ strażacy starają się opanować dziesiątki szalejących pożarów, które pochłonęły co najmniej 22 ofiary śmiertelne podczas fali upałów, która pobiła rekordy.
Rząd ogłosił stan katastrofy w regionie La Araucanía, który znajduje się na południe od Ñuble i Biobío, dwóch środkowo-południowych regionów, w których już wcześniej wydano oświadczenie o stanie zagrożenia. Środek ten pozwala na większą współpracę z wojskiem.
W związku z pożarami zginęły co najmniej 22 osoby, a 554 zostały ranne, w tym 16 w stanie ciężkim, jak poinformowała minister spraw wewnętrznych Carolina Tohá. Liczba ofiar prawdopodobnie wzrośnie, ponieważ Tohá powiedziała, że istnieją niepotwierdzone informacje o co najmniej 10 osobach zaginionych.
Szesnaście zgonów miało miejsce w Biobío, pięć w La Araucanía i jeden w Ñuble.
Wśród ofiar śmiertelnych jest boliwijski pilot, który zginął, gdy w La Araucanía rozbił się helikopter pomagający w walce z płomieniami. W katastrofie zginął również chilijski mechanik.
W ciągu ostatniego tygodnia pożary objęły obszar odpowiadający temu, co zwykle spala się w ciągu całego roku, powiedział Tohá na konferencji prasowej.
Pożary pojawiły się w czasie rekordowo wysokich temperatur.
Termometr osiągnął punkty, których do tej pory nie znaliśmy, powiedział Tohá.
Źródło: NBC